Sporo osób nie lubi, gdy zagląda im się przez ramię w monitor, sprawdzając, co takiego robią. Niektórych to deprymuje, niektórych wręcz denerwuje. I właśnie z myślą o takich osobach Microsoft opatentował technologię, która ma zapewnić odpowiedni poziom prywatności nawet w zatłoczonych miejscach publicznych.
Nowy patent Microsoftu to nic innego, jak specjalnie zaprojektowany ekran, który ukazuje zawartość tylko osobie siedzącej naprzeciwko wyświetlacza. W przypadku osób znajdujących się z boku lub z tyłu podejrzenie zawartości ekranu jest niemożliwe.
W jaki sposób ma to działać? Wyświetlacz będzie wyposażony w specjalny rodzaj podświetlenia, które będzie sprawiało, że obraz będzie czytelny tylko na wprost. Osoby siedzące obok nie będą miały możliwości podejrzenia jego zawartości.
Podobną technologię Apple opatentowało już w 2011 roku, jednak do tej pory nie doczekaliśmy się takiego wyświetlacza. Na zbliżonych zasadach działa jednak wyświetlacz konsolki Nintendo 3DS. W tym jednak przypadku patrzenie pod odpowiednim kątem sprawia, że widzimy obraz w 3D.