W przededniu wielkiej konferencji, na której ujawniona zostanie nowa konsola Microsoftu, do sieci wypływają kolejne raporty, wskazujące na nowoczesne funkcje zaimplementowane w Xboxa. Tym razem wszystko rozchodzi się o możliwość streamowania gier, czyli tak zwanego odpalania ich w chmurze.
Informacje pochodzą z dziennika The Wall Street Journal, który powołując się na „źródło zaznajomione ze sprawą” napisał, że nowy Xbox będzie umożliwiał streamowanie gier. Co to oznacza dla zwykłego użytkownika? Możliwość odpalenia w chmurze tytułów, które ukazały się na wcześniejszą wersję konsoli – Xbox 360. Nie wiadomo natomiast, czy streaming będzie obejmował gry nowej generacji.
Według informatora, Microsoft opracował własną technologię, która będzie do tego służyła. Dla przypomnienia, Sony wykupiło podobną usługę Gaikai za sumę 380 milionów dolarów. Sprawa ta nabiera sensu w momencie, gdy cofniemy się miesiąc wstecz. Wtedy też firma z Redmond poszukiwała uzdolnionych pracowników, którzy mieliby pracować nad projektem „grania w chmurze”.
Wszystko składa nam się zatem w piękną całość. Należy jednak pamiętać, iż informacje te mogą się okazać zwykłymi plotkami. Microsoft oficjalnie zaprezentuje konsolę nowej generacji już jutro o godzinie 19 czasu polskiego.
Źródło: The Wall Street Journal