Użytkownicy systemów Windows na pytanie o wbudowane gry z pewnością w pierwszej kolejności pomyślą o pasjansie. To właśnie on stał się ikoną rozrywki w „Okienkach” Microsoftu.
Amerykańska firma wyjaśnia, że implementacja pasjansa miała na celu nauczenie użytkowników poprawnej obsługi myszki. Wes Cherry, który stworzył wirtualną wersję gry karcianej, tłumaczy natomiast, że projekt był efektem nudy.
„Wpadłem na pomysł napisania pasjansa z nudów” – tłumaczy były stażysta Microsoftu, który pracował w firmie w 1988 roku. „W tamtych czasach nie było zbyt wiele gier, więc musieliśmy je stworzyć” – kontynuuje.
Co ciekawe, Cherry nie otrzymał żadnego wynagrodzenia za stworzenie pasjansa. Gra powstała głównie w jego czasie wolnym i ostatecznie została zaimplementowana w systemie. Posiadała nawet funkcję, o której mało kto wie.
Po wciśnięciu odpowiedniego przycisku wyświetlał się ekran z fałszywym arkuszem kalkulacyjnym. Dzięki temu pracownicy biurowi mogli ukrywać partyjkę przed szefem, który akurat przechadzał się za ich plecami. Ostatecznie rozwiązanie to nie zostało jednak zaimplementowane w finalnej wersji.
Wes Cherry nie pracował zbyt długo w Microsofcie, jednak jego dzieło przetrwało aż do dzisiaj. Pasjans jest bowiem obecny nawet w Windows 10, oferując takie funkcje jak osiągnięcia czy nawet mikropłatności.
Źródło: Instalki