Surface Pro mógłby być pierwszym laptopem ze wsparciem dla modemów 5G?

Surface Pro

Microsoft już nie raz pokazał, iż bardzo poważnie traktuje swoją linię sprzętów z serii Surface. Do sieci przedostały się nowe informacje na temat tego, jakoby producent miał pracować nad komputerem lub urządzeniem hybrydowym, które będzie obsługiwało standard nowej generacji 5G. Co ciekawe, w tym przypadku Amerykanie mieliby zrezygnować z partnerstwa z Intelem na rzecz współpracy z inną firmą produkującą wydajne modemy do urządzeń mobilnych oraz stacji roboczych. Chodzi tu oczywiście o Qualcomma. 

Na ten moment nie wiadomo dokładnie, kiedy Microsoft zdecyduje się odsłonić karty i zaprezentować światu pierwszy prototyp komputera łączącego się z 5G. Wiadomo jednak, że model Surface Pro działa wykorzystując najnowszą platformę Qualcomm 8cx obsługującą mikroprocesory do szybkich sieci bezprzewodowych. Warto także wspomnieć, iż technologie Qualcomma są wstecznie kompatybilne, co oznacza, że będą działać także w regionach, które domyślnie nie obsługują jeszcze łączności 5G.

Przecieki zdradzają także, iż Microsoft może planować tablet lub sprzęt 2w1, który będzie bezpośrednią i przede wszystkim tańszą odpowiedzią chociażby na iPada Pro od Apple – urządzenie, które może w niektórych przypadkach zastąpić pełnoprawny komputer.

Obecnie wszystkie dostępne komputery z serii Surface wykorzystują do działania procesory Intela w celu zapewnienia użytkownikom odpowiedniej łączności. Model Surface Pro mógłby być więc pierwszym, który w pełni wykorzystałby potencjał rozwiązań Qualcomma. Gigant z Redmond boryka się także z problemami powiązanymi z samym oprogramowaniem oraz jego wersjami – firma nie może się zdecydować, w co inwestować swoje pieniądze oraz który system najlepiej sprawdzi się w przypadku pecetów nowej generacji oraz samych sprzętów hybrydowych.

Wizja urządzenia wykorzystującego szybkie sieci 5G jest całkiem kusząca –szczególnie w przypadku laptopów oraz osób zajmujących się pracą poza jednym, stałym miejscem.

Nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać na więcej szczegółów. 

Źródło: Digital Trends

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *