Choć z różnych źródeł pojawiają się głosy, że Windows 8 jest podatny na zagrożenia, a podczas przyszłotygodniowej aktualizacji zabezpieczeń “ósemka” otrzyma poprawki dotyczące krytycznych błędów, okazuje się, że kwestia bezpieczeństwa w Windows 8 wygląda lepiej niż to na pierwszy rzut oka wyglądało. Twórcy oprogramowania anti-virus BitDefender, przeprowadzili szereg testów na oprogramowaniu Windows 8 w wersji bez zmian wynikających z ingerencji użytkownika. Okazało się, że tylko 15% spośród “100 rodzin szkodliwego oprogramowania najczęściej wykorzystywanego przez cyberprzestępców w tym roku” udało się dokonać zainfekowania systemu.
Oczywiście, publikując wyniki badań, BitDefender jako wydawca programów antywirusowych próbował udowodnić, że te 15% to czołowe zagrożenia malware, jednak blokując 85% zagrożeń tylko z załączonym Windows Defender, zabezpieczenia Windows 8 okazały się całkiem skuteczne. BitDefender wykorzystał do testów 385 najpopularniejszych próbek złośliwego oprogramowania. 61 spośród nich spowodowało zakażenie systemu.
Według portalu Softpedia, te same testy przeprowadzone w systemie Windows 7, dały w rezultacie 262 przypadki pomyślnego wykonania złośliwego kodu (68%). Powodem tak znacznej różnicy jest brak ulepszonej wersji Defendera w systemie Windows 7. Oczywiście należy zauważyć, że z wyłączonym Defenderem, system Windows 8 jest równie bezbronny jak jego poprzednik. Skuteczny atak na “goły” Win8 nastąpił w przypadku 234 z 385 próbek (60,8%).
Oczywiście, blokada 85% zagrożeń pozostawia dość spory margines dla atakujących, dlatego na Windows 8 nie obejdzie się bez programu antywirusowego. W porównaniu do poprzednika, który ochronił się zaledwie w 32% przypadków, wynik 85% zablokowanych próbek malware należy jednak uznać za sukces Microsoft.
Źródło: Neowin