Choć wiele się mówi o nowym systemie Microsoftu, a Bill Gates jest wyraźnie podekscytowany Windows 8, może się okazać, że prawdziwi adresaci nowego wydawnictwa nie wykazują porównywalnego zainteresowania tematem. Z wersji pre-release systemu Windows 7 korzystało znacznie więcej testerów. Mimo iż balon “ósemki” jest nadmuchany do granic możliwości, nikłe zainteresowanie testerów to zły znak, który daje nam wyobrażenie o potencjale rynku, od którego ostateczny sukces systemu zależy.
Czy skoro Windows 8 nie został jeszcze wydany, powinno mieć znaczenie, jak wiele osób korzysta z niego, przed premierą? Choć wyniki popularności pre-release można by zignorować, trudno nie zwrócić uwagę na skalę zjawiska. Podczas gdy ze wstępnej wersji systemu Windows 7 korzystało 1,64% użytkowników Windows, z “ósemki” korzysta obecnie tylko 0,33% użytkowników platformy. Oznacza to pięciokrotnie niższe zainteresowanie.
Czy użytkownicy zamierzają rzeczywiście zignorować nowy system Microsoftu? Czy wybawieniem dla nowego systemu okażą się tablety? Microsoft z pewnością musi sobie zdawać sprawę z niepokojących sygnałów, choć robi dobrą minę do złej gry. Premiera zbliża się wielkimi krokami i wkrótce dowiemy się, czy świat zareaguje na “ósemkę” podobnie jak choćby twórca gry Minecraft.
Źródło: ComputerWorld