W styczniu hakerzy z Syryjskiej Armii Elektronicznej dokonali włamania na konta Microsoftu, uzyskując dostęp między innymi do wiadomości mailowych. Dzięki temu możemy się dowiedzieć, za jaką kwotę Microsoft sprzedaje nasze dane FBI.
Okazuje się, że są to astronomiczne sumy. Microsoft liczy sobie od 100 do 200 dolarów za udostępnienie informacji na temat jednego przypadku. Tylko w listopadzie ubiegłego roku faktura dla FBI opiewała na kwotę 281 tysięcy dolarów. W sierpniu amerykańska korporacja zainkasowała aż 352 tysiące dolarów.
Microsoft w 2013 roku otrzymał aż 72279 żądań związanych z udostępnieniem danych swoich użytkowników. Włodarze firmy nie widzą nic złego w pobieraniu opłaty za taką czynność. Jak tłumaczą, „Microsoft ma prawo żądać opłaty, aby zminimalizować koszty związane z przeprowadzeniem operacji”.
Faktury dla FBI zostały upublicznione przez Syryjską Armię Elektroniczną. Specjaliści są zgodni, że są autentyczne, jednak ani Microsoft, ani FBI nie potwierdzają prawdziwości zawartych w nich informacji.
Źródło: The Daily Dot