Stało się to, czego spodziewaliśmy się od dłuższego czasu. Marka Microsoft 365 kojarzona do tej pory głównie z rynkiem komercyjnym, z końcem marca 2020 została udostępniona również użytkownikom indywidualnym. Zastępuje ona jednocześnie obecną od 2011 roku usługę subskrypcyjną Office 365. Jak sam Microsoft to określił, jest to duży krok w rozwoju tej usługi i jego wielka ewolucja.
Co zawiera Microsoft 365?
Zasadniczo Microsoft 365 zawiera to samo co Office 365, czyli między innymi pakiet Office i przestrzeń dyskową OneDrive. Jednak wraz ze zmianą nazwy na Microsoft 365 do pakietu dołączają też nowe inteligentne usługi. Mają one sprawić, że to wszelkie ułatwienia znane klientom komercyjnym, będą wspierać nas indywidualnie w naszym życiu prywatnym i rodzinnym.
Najważniejsza dwa nowe elementy Microsoft 365 to konsumencka wersja Teams oraz aplikacja Bezpieczeństwo rodziny. Dzięki tym dwóm aplikacjom kontakt z rodziną i znajomymi będzie o wiele łatwiejszy i bezpieczniejszy. Możliwości Microsoft Teams za bardzo przedstawiać nie trzeba – to wszechstronna usługa do współpracy w ramach zespołów. Tym razem tym zespołem nie będą nasi współpracownicy, ale rodzina i przyjaciele.
Tymczasem Bezpieczeństwo rodziny, jak sama nazwa wskazuje, pozwoli zwiększyć kontrolę nad tym, co nasze dzieci robią na telefonie, tablecie lub konsoli Xbox oraz jak wiele czasu spędzają przy tych urządzeniach. Ponadto będziemy mieć wgląd w lokalizację naszych pociech oraz będziemy otrzymywać powiadomienia w momencie, gdy nasze dziecko opuści dom lub na przykład szkołę.
To jednak nie wszystko. Wraz ze zmianą szyldu, do pakietu Microsoft 365 trafiają też nowe inteligentne rozwiązania bazujące na sztucznej inteligencji. Redaktor Microsoft to automatyczna korekta wyniesiona na następny poziom dzięki zastosowaniu SI. Nie tylko proponuje korekty błędów gramatycznych i ortograficznych, ale również poprawę stylistyki. Redaktor trafi również do przeglądarki Edge Chromium i Google Chrome jako specjalna wtyczka.
Ponadto w PowerPoint pojawiła się nowa opcja Pomysłów, które w inteligentny sposób pomogą nam zaprojektować idealną prezentację. Analizując wpisywaną przez nas treść slajdu, PowerPoint sam zaproponuje najtrafniejszą kompozycję. Uzyskamy też dostęp do bogatej biblioteki obrazów, które możemy wykorzystać w naszej prezentacji wprost z poziomu aplikacji.
Natomiast Excel zyskał nowe typy danych, które są “bardziej życiowe”. Możemy zwykły tekst zmienić w typ danych taki jak na przykład owoc, warzywo czy inny jadalny produkt, a Excel od razu poda nam ich wartości odżywcze, bazując na danych z Wolfram Aflpha. To tylko przykład, bo możliwości jest o wiele, wiele więcej.
Pomimo wielkiego rebrandingu ceny pakietu pozostają na tym samym poziomie co do tej pory. Użytkownicy, którzy do tej pory byli aktywnymi subskrybentami usługi Office 365, teraz stają się automatycznie posiadaczami pakietu Microsoft 365.
Patrząc na te zmiany, można dojść do wniosku, że Microsoft zaczyna powoli kompletować swój spójny ekosystem. Jeszcze w tym roku gigant z Redmond szykuje się na wielki powrót na rynek mobilny za sprawą Surface Neo z Windows 10X i Surface Duo z Androidem. Mają to być urządzenia wynoszące produktywność na następny level i ekosystem usług musi być na ten moment w pełni gotowy, bo będzie tutaj odrywać kluczową rolę.
Źródło: Microsoft, Instalki.pl