Microsoft Teams, zaawansowany komunikator internetowy do rozmów grupowych w tym tygodniu obchodzi swoje trzecie urodziny. Z tej okazji Microsoft zapowiedział funkcje, w które w najbliższej przyszłości zamierza go wzbogacić. Wygląda na to, że jest na co czekać.
Pierwszą z nowych funkcji, która ma pojawić się w Microsoft Teams, jest automatyczne tłumienie hałasów w tle, bazujące na sztucznej inteligencji. Dzięki niej powinniście być słyszani nawet jeśli postanowicie dyskretnie sięgnąć ręką do paczki chipsów czy w przypadku, gdy towarzyszyć Wam będą głośne zwierzęta i dzieci.
Kolejna świeża funkcja może okazać się niesamowicie przydatna podczas spotkań, w których będzie uczestniczyć wiele osób. Po kliknięciu w odpowiednią ikonę, program ma zasygnalizować innym rozmówcom, że macie coś ważnego do powiedzenia, niczym podniesienie ręki.
Microsoft Teams ma otrzymać też tryb offline przeznaczony głównie do czytania wiadomości na czacie i odpisywania na nie w momencie, gdy połączenie internetowe nie jest dostępne. Poza tym aplikacja pozwoli między innymi na otwieranie rozmów z poszczególnymi użytkownikami w oddzielnych oknach, ułatwiając przełączanie się między konwersacjami.
Wszystkie wymienione i kilka innych nowości ma pojawić się w Microsoft Teams najpóźniej w tym roku. Microsoft nie sprecyzował, czy wszystkie te funkcje pojawią się w jednej dużej aktualizacji, czy też będą wprowadzane stopniowo.
Jako że pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 zmusiła mnóstwo osób z całego świata do pracy w domu, liczba użytkowników Microsoft Teams w ostatnim czasie gwałtownie wzrosła. Podczas gdy jeszcze w listopadzie ubiegłego roku wynosiła 20 milionów, teraz wynosi aż 44 miliony. Serwery usługi zostały tak przytłoczone, że w poniedziałek w Europie przez kilka godzin nie można było z niej skorzystać.
Przypominamy, że od kilku dni Microsoft wszystkim użytkownikom za darmo udostępnia półroczne licencje Microsoft Teams.