Windows 10X został zaprezentowany w październiku ubiegłego roku, a my od tamtego czasu poznajemy kolejne informacje na jego temat. Wiemy już na przykład o nowym Menu Start, czy też wykorzystaniu w nim ciekawej funkcji znanej dobrze użytkownikom systemu macOS. Teraz wiemy już na pewno, że aktualizacje Windowsa 10X tworzonego z myślą o urządzeniach wieloekranowych będą przebiegały błyskawicznie.
Microsoft gwarantuje, że aktualizacje w Windows 10X będą przebiegały znacznie szybciej, niż w Windowsie 10. Jak szybko? Przedstawiciele giganta z Redmond podają, że pobranie i zainstalowanie aktualizacji będzie trwało maksymalnie 90 sekund, o ile tylko użytkownik systemu dysponował będzie odpowiednio szybkim łączem internetowym.
Usprawnienie procesu aktualizacji systemu jest możliwe dzięki temu, że Windows 10X będzie przechowywał wszystkie pliki systemowe w oderwaniu od pozostałych plików aplikacji, sterowników i plików użytkownika. Microsoft podaje, że po raz pierwszy aplikacje będą uruchamiane w kontenerach, by “zapewniać nieinwazyjne aktualizacje i ulepszone alokowanie zasobów systemowych w celu wydłużenia żywotności baterii”. Podobnie do systemu Android, Windows 10X będzie instalował aktualizację na partycji offline i przełączy się na nią po zakończeniu procesu instalacji, zmniejszając czas niemożności korzystania z danego sprzętu.
Prace nad Windows 10X powinny być zakończone jeszcze tej wiosny. Oficjalny debiut nowego oprogramowania nastąpi tuż przed sklepową premierą zapowiedzianego jakiś czas temu Surface Neo, czyli w tym roku. Spodziewamy się, że część nowości z Windowsa 10X zadebiutuje także w Windows 10.
Źródło: Microsoft via Instalki.pl